Forum Azuria Strona Główna Azuria
"Żadna mechanika nie zastąpi zdrowego rozsądku"
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Polska/Węgry, 1500 - postacie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Azuria Strona Główna -> Sesje / Polska-Węgry 1500
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek
Różowy Jednorożec



Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 9:43, 24 Cze 2010    Temat postu: Polska/Węgry, 1500 - postacie

Bonawentura Gniewosławski






Cechy główne:

Si 11
Zr 11
Org 12
Int 13
M 8
Uo 10


Cechy wynikowe:

Of 11
Op 12
R 11
P 10


Języki:

Polski - rodzimy
Łacina - 10
czytanie/pisanie


Zdolności:

Bronie dystansowe 11

Sztuka przetrwania 12
Wiedza o świecie 12
Handel 10
Jazda konna 8
Kondycja 11
Retoryka 8
Zabezpieczenia 11
Medycyna 8
Skradanie 8
Ukrywanie 11
Wspinanie 8
Akrobatyka 7
Sztuka(Malarstwo) 10


Zalety:

Klik!: +1 do Zabezpieczeń
Samowystarczalność: +2 do Sztuki przetrwania(jeśli przejdzie;))


Wygląd:

Wiek 32
Wzrost 170cm
Włosy brązowo-nijakie, do ramion; brak zarostu
Na głowie nosi jakiś kapelusz podróżny z epoki(nie wiem jak tamtejsze wyglądały), na plecach podróżny płaszcz/pelerynę


Historia:

Urodzony w Gniewoszowie - wiosce niedaleko Krakowa, będącej własnością ojca Bonawentury - Grzegorza Gniewosławskiego. Jego matka zmarła kiedy miał 9 lat. Otrzymał dobre wykształcenie, a następnie udał się na studia na wydziale medycznym Akademii Krakowskiej, jednak po roku, ze względu na śmierć ojca studia przerwał. Próbował zarządzać gospodarstwem, jednak jako że nigdy nie miał do tego pasji i nic go już w Gniewoszowie nie trzymało, postanowił sprzedać posiadłość. Za uzyskane pieniądze mógł zrealizować swoje marzenia o podróżach i w wieku 22 lat udał się na podróż na wschód. Łącznie w ciągu 8 lat zwiedził znaczne obszary Litwy, Rusi i udał się nawet za Ural(więcej informacji o podróżach ukaże się w późniejszym terminie). Wrócił do Polski praktycznie bez grosza przy duszy, wciąż jednak pełen zapału do dalszych wypraw. Znalazł zatrudnienie u naszego patrona(o którym póki co jeszcze nic nie wiemy więc jak do tego doszło trudno powiedzieć) i stara się zgromadzić dość pieniędzy na podróż za morze, do Nowego Świata. Niestety na razie bez większych rezultatów.


Charakter, itp:

Typowy marzyciel, nie lubi zajmować swojej głowy przyziemnymi problemami. Doskonale czuje się na łonie natury i uwielbia malować pejzaże. Jego największą pasją są podróże i zwiedzanie nowych miejsc, niezależnie od tego czy są to tętniące życiem miasta, opuszczone twierdze, czy po prostu droga pośród drzew. Spisuje pamiętniki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tomek dnia Pią 20:13, 02 Lip 2010, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Unas
Something Rotten



Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Tiffauges

PostWysłany: Czw 20:27, 24 Cze 2010    Temat postu: Gilles de Chatier

No dobra, to ja zacznę konkretami Smile

Gilles de Chatier



Wiek: 33.
Urodzony we Francji, gdzieś pod Tuluzą.

Francuzki błędny rycerz (Chevalier). Jego ojciec walczył za młodu u boku Joanny d'Arc i to jedyna dobra rzecz jaką może powiedzieć o ojcu. Po kilku sukcesach ojciec wrócił zakończył wojowanie i zaczął trwonić kasę. Nie chcąc klepać biedy w dość młodym wieku zabrał resztki sprzętu ojca, których ten nie zdążył sprzedać, opuścił rodzinne włości i zaczął podróżować po świecie, głównie po południu i wschodzie.

Koncepcja: Błędny rycerz, trzymający się jakiegoś mglistego kodeksu rycerskiego. Obierzy świat, zna języki, zna etykietę i umie machać mieczem. Mocno zakorzeniony w systemie feudalnym. Jego herb to Biała lilia na czerwonym tle, ma go na tarczy, płaszczu i tym czymś na zbroi.

Wstępne staty:
SI 12
ZR 12
ORG 12
INT 10
M 9
UO 10

OP 11
OF 12
PER 10
REF 12


Broń 1-Ręczna 12
Obrona 12


Jazda konna 12
Wojaczka 8
Akrobatyka 8
Gospodarzenie 8
Kondycja 10
Równowaga 8
Empatia 8
Retoryka 8
Etykieta 10
Ars Amandi 7
Wiedza o świecie 8

Języki:
Czytanie i pisanie
Francuzki Rodzinny
Polski 8
Niemiecki 8
Arabski 8
Węgierski 8
Ruski 8

Zalety:
Specjalizacja w mieczu półtora ręcznym
Obieżyświat (+2 do wiedzy o świecie) (chyba że nie przejdzie Smile)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Unas dnia Pią 20:45, 02 Lip 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mariusz
Defragmentator



Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 960
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Cloudy Sky

PostWysłany: Śro 10:11, 30 Cze 2010    Temat postu:

Zygmunt Socha herbu Nałęcz z Biedrzyc.



[link widoczny dla zalogowanych]

Wiek: ok 40 lat.
Wzrost: Przeciętny
Oczy: Niebieskie
Włosy: Kasztan, z boków i na potylicy wygolone; góra - długość ok 3cm, kręcone.
Wygląd: Mocno zbudowany, wzrost ok 180cm, silnych rysach twarzy i mocnej szczęce. Gęste, grube wąsy, długie na palec okalają usta i zwisają ku brodzie. Na brodzie i policzkach - włosy golone. Pomijając rysy twarzy, na zbroję zakładana szata jak [link widoczny dla zalogowanych].


Opis:
Cynik, nieco zmęczony życiem. Bez pomysłu co zrobić z resztą pozostawionego mu czasu. Z wątpliwościami co do obranej w życiu drogi. Rozsądny; pochowawszy wielu przyjaciół nie jest skory do bitki i w miarę możliwości woli takie sposoby rozwiązywania problemów, które walki nie wymagają - a jeśli już, to w akcjach dobrze przygotowanych, minmalizując ryzyko.

Małomówny, skory do wypitki. Woli słuchać. Będąc w dobrym humoerze - śpiewa (jak - to się okażeSmile.

Historia:
Młokosem będąc przysiężony Teresie Sandomierskiej - damie starszej od niego wówczas już bardziej trzy- niż dwukrotnie, ale i tyleż zamożniejszej. Warunkiem tejże było by jej przyszły małżonek był człekiem światowym - tak więc posłano na studia do Vratislawa (Czech), siłą oszczędności swojego rodziciela, ale przecie była to inwestycja... Formalnie uniwersytetu tam jeszcze nie było, ale wielu można tam było znaleźć uczonych, którzy dorabiali nauczając młódź - stąd i ceny przystępne.

Problem polegał na tym, że w mieście tym było - zależnie od okresu - do 4 do 6 szkół szermierczych, a to znacznie bardziej pociągało młodego Zygmunta. Z czasem na naukę fechtunku poświęcał coraz więcej i czasu i środków, zatajając ten fakt przed rodzicielem.

Ojciec jego, Konstanty, sławny był w sąsiedztwie i poważany, co samo w sobie było dobre. Ale Zygmunta niezwykle drażniło to, że nawet rówieśnicy identyfikowali go po tym, kto jest jego ojcem, a nie kim jest on sam. Postanowił więc zapracować na własne imię. A że silny chłopak był i w bitce się lubował, to tu upatrywał swojej szansy.

Prawda jednak w końcu wyszła na jaw, a konsekwencje przerosły wszelkie oczekiwania: zaręczyny zostały zerwane, a między rodami zapanowała niechęć. Okryty hańbą Konstanty Socha wyrzekł się syna i zabronił mu wracać do domu pod karą "ustrzelenia jak parszywego psa".

Zygmunt był załamany i zagubiony. Przez czas jakiś dorabiał parę groszy u mistrza Lichtenauera, ucząc podstaw szermierki nowych uczniów. Mając zapewniony dach i strawę, tych kilka groszy jakie zarabiał starczało na przeżycie. I dało czas na przemyślenia.

Postanowił zmazać swoje winy i uprosić ojca o przebaczenie. Miał więc plan, któremu sprzyjały narastające niepokoje: Maciej, król Węgierski najeżdżał Królestwo Czeskie i okazało się, że wszelkie ostrza stały się bardzo potrzebne - Zygmunt zaoferował i swoje. Najazd nie trwał długo, a i nie tak miał wyglądać jego koniec... Czesi mieli wygrać, a Zygmunt - zyskać mnóstwo łupów. Może nawet pójść z kontruderzeniem? Tymczasem Czechy na długie lata straciły Śląsk, Morawy i Łużyce, a były to chude lata.

W tym czasie najmował się na służbę to tu, to tam, angażując się we wszelkie konflikty, które pozwoliłyby szybko zarobić dość pieniędzy, aby z godnym podarunkiem udać się do Sandomierza z przeprosinami i w pokorze. Fortuna była dlań bardzo kapryśna; co przybliżał się do pożądanej kwoty, to musiał wydać na medyków, jurystę czy życie, gdy o pracę stało się trudno. Raz nawet musiał się wykupić z niewoli, wydając resztki oszczędności na nowy ekwipunek.

Gdy w końcu - po śmierci króla Węgier, Macieja - Śląsk wrócił pod panowanie Czeskie, płomień nadziei w jego sercu już się wypalał. A Zygmunt zawisnął w stanie pół-życia.

Staty:
Si 14
Zr 10
Org 12
Int 10
M 9
UO 10

Wynikowe:
OF 13
OP 11
Ref 11
Per 10

(w nawiasach - koszt jednostkowy; koszt sumaryczny)
Walka:
Broń 1r: 12 (4+4 x2 = 16)
Kontakt: 10 (8; 24)
Obrona: 12 (16; 40)

Kondycja: 11 (5; 45)
JK: 10 (4; 49)

Edukacja:
Czytanie/Pisanie + (2; 51)
Język polski: R
Język czeski: 10 (2; 53)
Etykieta: 8 (2; 55)
WoŚ: 7 (1; 56)
Wojaczka: 10 (4; 60)

Zalety:
Specjalizacja: szabla
Kawalerzysta: +2 JK (jeśli przejdzie;-)

[Uwaga: W związku z tym, że wszyscy obniżyliśmy Moc, ustalmy że wszelkie testy wynikające z działania sił nadprzyrodzonych będą wiązały się z karą w wysokości obniżenia: czyli np magiczny strach czy opętanie to OP-1 w moim przypadku. Oraz ograniczone działanie wszelkiej maści błogosławieństw czy skuteczność relikwii].

---
Przydatne linki
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mariusz dnia Czw 9:28, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Unas
Something Rotten



Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Tiffauges

PostWysłany: Śro 12:53, 30 Cze 2010    Temat postu:

Wygląd panowie, wygląd opiszcie dokładniej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Azuria Strona Główna -> Sesje / Polska-Węgry 1500 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin